[Zwrotka 1] Jestem chujem, nie czuję się z tym nieswojo w ogóle Jak nie rozumiesz, nie wypełnię jej nigdy Bo sumienie dawno zakneblowałem stronami z Biblii [Tekst
W moim typie maturzystki są, ale nie pogardzę milfami Gardzę pedofilami, jestem pojebany, jesteście zjebani Chcieli mnie w chórze poznańskie słowiki Chcieli mnie na gali, w mediach prawie krzyżowali za wady Bo miałem dwie sprawy, w tym jedną za cali Wszystkie zarzuty dawno wycofali A wy co? Ja na fali Nowy rok, tacy sami, oh, wow
but the blue sky. Today I need nothing. but the blue sky. Where are all the girls. that I used to love, love, so much, so much. Who of my friends can remember, how many times I gambled away for them. I'm thirsty. And the bottle is completely, completely, empty, empty. Nobody will knock at my door today.
"Outro" by Pezet feat. Bryndal sampled Pezet and Noon's "Nie Jestem Dawno". Listen to both songs on WhoSampled, the ultimate database of sampled music, cover songs and remixes.
Tekst w języku polskim. Pezet/Noon - Nie jestem dawno . 1 0. Copied! [Zwrotka 1] Tyle razy myślałem że to koniec, wiesz Zacieram dłonie, pada śnieg, zaciskam
Dawno nie jestem ważny uuuu. Wyrzuciłaś mnie jak każdy (każdy) x2. Shuster; Takie ruchy to jest bezsens bo ja robię je bez ciebie. Dawno nie widziałem ciebie. Nawiedzasz mnie we śnie choć
Tekst piosenki Nikogo Nie Kocham [Zwrotka 1: Pezet] Nie masz czasem wrażenia, że mam serce z kamienia chociaż jestem z krwi i kości Tak że chciałbym wyjechać z Polski, by by być gdzieś człowiekiem bez przeszłości Czytasz ze mnie jak z książki, ale wciąż zakładasz podwiązki Między nami jest dużo pożądania, ale nie ma miłości są szczątki A ty schudłaś jak aktorka do
Nie jestem dawno Pezet Noon tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.
Życie, jako największa inspiracja. I w ten oto sposób dotarłam do okrągłego – 90 wpisu i sama się zastanawiam, jak i kiedy, to wszystko się wydarzyło, bo jeszcze nie tak dawno, z drżącymi rękami, publikowałam swój pierwszy post. Jeszcze pamiętam tą ekscytację i dreszcz emocji. Wtedy nie wybiegałam daleko w przyszłość, nie
Tekst piosenki: Ref. Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy. Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy. Brakuje mi pokory, serce krzyczy litości. Ziomuś wiem, że nie jestem żadnym wzorem świętości. Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy. Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy.
zv2uHEY. Tekst piosenki: Tak bardzo chciałem zostać sam Wmawiałem sobie każdego dnia Że trzeba szaleć, bawić się Później mi było bardzo źle Dałaś mi wolną rękę, wiem Mówiłaś do mnie: rób co chcesz Odpocznij sobie, rozerwij się Później mi powiedz, czy tego chcesz Ref.: Nie widziałem dawno Cię I dlatego jest mi źle To silniejsze jest ode mnie, uwierz mi Chcę zapomnieć chociaż raz Nie wiem, jak to zrobić mam Ty rzuciłaś chyba na mnie jakiś czas Żyjemy w zgodzie, choć są złe dni Humoru wcale nie brak Ci Gdy nerwy nie raz poniosą mnie Ty wiesz jak uspokoić, wiesz Ja tylko sprawdzam, czy radę dam Samemu przetrwać te parę chwil Czy przywiązany jestem tak Że nie będę bez Ciebie mógł żyć Ref.: Nie widziałem dawno Cię I dlatego jest mi źle To silniejsze jest ode mnie, uwierz mi Chcę zapomnieć chociaż raz Nie wiem, jak to zrobić mam Ty rzuciłaś chyba na mnie jakiś czas (2 x)
[Intro] Śpiewa wiatr... [Zwrotka 1: Pezet] Tyle razy myślałem że to koniec, wiesz Zacieram dłonie, pada śnieg, zaciskam dłonie w pięść Ta iskra płonie gdzieś, jeszcze trzeba iść, wiem że Ten na drzewach śnieg jest tak samo zimny jak ten we mnie Siemasz, siemasz, cześć! Znów te same mordy ten sam plac I tylko hip hop hobby, wciąż mieszkam tam Zaraz znikną drogi, znikną perspektywy To już kolejnych kilka lat, jak tu wypruwam sobie żyły Spod nóg mi znika świat, patrz jak znika, ta Jestem smutny gdy świta, nawet prawda wita, ave Jesteśmy kwita z rapem, chyba lat przybywa, czasem myślę: "Wiesz kochanie, może ty ze mną razem znikniesz?" Mogę pokazać ci coś więcej niż pieprzony hajs Pokazać ci to miejsce wcale nie daleko tak Im jest trudniej, ciężej, jestem bliżej I tylko twój uśmiech, pcha mnie do przodu, i znów myślę [Hook: Krzysztof Ostasiuk] Co śpiewa wiatr Co śpiewa wiatr Co śpiewa wiatr [Zwrotka 2: Pezet] Mam rodzinę; mój ojciec więcej musi płacić znów Na rodzinę; za chwilę straci luz, straci wóz Łatwo stracić siłę, wszystko trafił chuj, szukam pracy znów Ale nikt mi nie zapłaci tyle żebym mógł Senne marzenia, słodkie marzenia spełnić Cenne marzenia, własny dom, własna ziemia - cennik Huh, niektórzy mają w pracy luz, tacy już mają rodzinę Ja znam godziny i znam błędy Znów sam chodziłem tu po parku Sam, parę browarków, spacer, walkman, bębny Daleko od pop-artu Kolejny patent pewny spacer z rapem I znów zaciskam zęby gram jak potrafię [Hook: Krzysztof Ostasiuk] Chciałbym się nauczyć, pieśni tej Co śpiewa wiatr Chciałbym się nauczyć, pieśni tej Co śpiewa wiatr [Zwrotka 3: Pezet] Co trzyma los w zanadrzu, los - gna nas w przód Chciałbym z tobą tam stać w parku i mieć parę stów (chociaż) Chciałbym no bo coś od startu to jest żaden plus A w naszym przypadku to jest raczej cud Raczej nie spełnię snów z rapem już raczej Przepraszam, ale wyjeżdżam znów latem Znów wyjeżdżam z rapem wiesz znów w tym łapię puls Może za rok będziemy już mieszkać razem Już wiem tamten czas minął bezpowrotnie Kolejne dni idą z kolejną zimą mróz za oknem Z kolejną zimą znów samotnie, nie Popłynąłbym z tym gównem, wiem dziś mam inny okręt Gdzieś dziś mam inne opcje w nim I tylko chciałbym móc powiedzieć tamte dni są obce mi Nie jestem chłopcem dziś, nie jestem dawno Przyszłość - licytacja którzy więcej zgarną, to wszystko [Hook: Krzysztof Ostasiuk] Chciałbym się nauczyć, pieśni tej Co śpiewa wiatr Chciałbym się nauczyć, pieśni tej
Lyrics for Nie Jestem Dawno by Pezet feat. NOONTyle razy myślałem że to koniec, wiesz Zacieram dłonie, pada śnieg, zaciskam dłonie w pięść Ta iskra płonie gdzieś, jeszcze trzeba iść, wiem, żeTen na drzewach śnieg jest tak samo zimny jak ten we mnie Siemasz, siemasz, cześć! Znów te same mordy, ten sam plac I tylko hip hop hobby, wciąż mieszkam tam Zaraz znikną drogi, znikną perspektywy To już kolejnych kilka lat, jak tu wypruwam sobie żyły Spod nóg mi znika świat, patrz jak znika, ta Jestem smutny gdy świta, nawet prawda wita, ave Jesteśmy kwita z rapem, chyba lat przybywa, czasem myślę "Wiesz kochanie, może ty ze mną razem znikniesz?" Mogę pokazać ci coś więcej niż pieprzony hajs Pokazać ci to miejsce wcale nie daleko tak Im jest trudniej, ciężej, jestem bliżej i tylko twój uśmiech Pcha mnie do przodu i znów myślę Żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostało Ty dasz mi siłę, będzie lepiej Szanse mamy ciągle niezłe Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem Mam rodzinę, mój ojciec więcej musi płacić znów Na rodzinę, za chwilę straci luz, straci wóz Łatwo stracić siłę, wszystko trafił chuj, szukam pracy znów Ale nikt mi nie zapłaci tyle żebym mógł Senne marzenia, słodkie marzenia spełnić Cenne marzenia, własny dom, własna ziemia - cennik Huh, niektórzy mają w pracy luz, tacy już mają rodzinę Ja znam godziny i znam błędy Znów sam chodziłem tu po parku Sam, parę browarków, spacer, walkman, bębny Daleko od pop-artu Kolejny patent pewny - spacer z rapem I znów zaciskam zęby gram jak potrafię Żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostało Ty dasz mi siłę, będzie lepiej Szanse mamy ciągle niezłe Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem Co trzyma los w zanadrzu, los - gna nas w przód Chciałbym z tobą tam stać w parku i mieć parę stów (chociaż) Chciałbym, no bo coś od startu to jest żaden plus A w naszym przypadku to jest raczej cud Raczej nie spełnię snów z rapem już raczej Przepraszam, ale wyjeżdżam znów latem Znów wyjeżdżam z rapem wiesz znów w tym łapię puls Może za rok będziemy już mieszkać razem Już wiem tamten czas minął bezpowrotnie Kolejne dni idą z kolejną zimą mróz za oknem Z kolejną zimą znów samotnie, nie Popłynąłbym z tym gównem, wiem dziś mam inny okręt Gdzieś dziś mam inne opcje w nim I tylko chciałbym móc powiedzieć, "Tamte dni są obce mi" Nie jestem chłopcem dziś, nie jestem dawno Przyszłość - licytacja którzy więcej zgarną - to wszystko Żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostało Ty dasz mi siłę, będzie lepiej Szanse mamy ciągle niezłe Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiemWriter(s): Jan Pawel Kaplinski, Mikolaj Maciej Bugajak